Dobra pora na inwestycje
Doświadczeni bankierzy z międzynarodowych instytucji inwestycyjnych wiedzą, że pod koniec kwietnia nie mają po co proponować swoich usług. Ministrowie finansów wracają wówczas ze spotkania Międzynarodowego Funduszu Walutowego pełni obaw, że ryzyko obecne w gospodarce światowej może przenieść się na ich podwórko. Zbyt zajmuje ich wyzwalanie się z tego szoku, żeby chcieli myśleć o dużych opłatach, jakie trzeba by ponieść przy kolejnej międzynarodowej emisji obligacji. Kto zresztą chce powiększać długi, skoro kryzys finansowy może jest tuż za rogiem? Lepiej nadal kupować amerykańskie bony skarbowe, choć zarabia się na nich mniej niż na większości innych inwestycji.
A może właśnie teraz trzeba się zadłużać? Gospodarka światowa znajduje się w fazie trwałego i coraz bardziej zrównoważonego wzrostu, może nadeszła zatem pora, żeby zastanowić się nad podjęciem pewnego ryzyka? Czy rządy, zwłaszcza te, które bezustannie "budują" rezerwy walutowe w dolarach, nie powinny raczej zacząć myśleć o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta