KTO BOGATEMU ZABRONI
Dziś hasło "futbol za petrodolary" kojarzy się z Romanem Abramowiczem, ale właściciel Chelsea tylko twórczo rozwinął to, co wymyślono kiedyś nad Zatoką Perską. Piłka jest tam od lat kaprysem szejków. Kiedyś miejscowi bogacze zabawiali się wyścigami wielbłądów i polowaniem z sokołami, dziś budują na pustyniach stadiony dorównujące najlepszym w Europie (albo ich kopie, jak np. katarskie Old Trafford), kupują sobie po klubie i konkurują między sobą w lidze, obsypując piłkarzy pieniędzmi. Arabia Saudyjska nie różni się pod tym względem od innych państw regionu, z jednym wyjątkiem - tam zawsze ważniejsza od ligi była reprezentacja.
Tak chciał książę Fajsal, członek rodu panującego,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta