Szesnaście miliardów złotych do pilnego odzyskania
W kilkuset firmach zajmujących się odzyskiwaniem długów pracę znalazło już kilka tysięcy osób. Dla największych spółek - a jest ich około dziesięciu - pracuje ponad 2 tys. ludzi. Jeszcze w tym roku zwiększą zatrudnienie o ponad 30 proc. Głównym powodem będą potężne zlecenia na odzyskanie długów od klientów banków. Dostaną je najwięksi gracze na rynku. Jednak niektóre duże firmy mogą nie poradzić sobie z nawałem pracy i dlatego będą prosić o pomoc mniejszych konkurentów. To spowoduje, że także małe oraz średnie firmy będą zatrudniać pracowników.
Banki sprzedają długiPrzyczyną boomu windykacyjnego będzie działalność funduszy sekurytyzacyjnych. Tworzą je towarzystwa funduszy inwestycyjnych. Za pieniądze inwestorów będą kupować od banków stare kredyty i zlecać odzyskanie wierzytelności firmom windykacyjnym. Tak więc ci, którzy uważali, że udało im się oszukać bank i nie spłacić...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta