Wyniki poprawiły się tylko trochę
Wpływ na wyniki finansowe banków spółdzielczych miały przede wszystkim powiększenie sieci placówek o 100 oddziałów i przedstawicielstw oraz wzrost o 7,9 proc. kosztów działania. Instytucje te zwiększyły zatrudnienie o 2,5 proc., a koszty wynagrodzeń wzrosły o 9 proc.
Całkiem inaczej jest z funduszami własnymi sektora. Odnotowano tu wysoki, bo ponad 17 procentowy, wzrost. Większość banków spółdzielczych uzyskała wymagane minimum odpowiadające równowartości 1 mln euro. Kilkanaście z nich może mieć trudności z osiągnięciem tego progu. - Dla nich będziemy starali się o specjalne programy, które pozwolą im mieć wyniki na odpowiednim poziomie - zapowiada Eugeniusz Laszkiewicz, prezes Krajowego Związku Banków Spółdzielczych.
Dobre są wyniki dotyczące sumy bilansowej. W 2005 roku zwiększyła się ona średnio o 18 proc. Dane te mówią o tym, że banki dobrze radzą sobie z działalnością handlową, rozwijają akcję kredytową i zdobywają nowych klientów.
Wartość kredytów była na koniec 2005 roku większa o 11 proc. niż rok wcześniej, głównie dzięki rosnącemu popytowi na kredyty...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta