Dlaczego Malmie grozi upadłość
Upadłość Malmy to kwestia kilku dni - uważa jej prezes Michel Marbot, który razem z rodziną jest właścicielem firmy. Jego zdaniem, powodów dzisiejszych kłopotów jest kilka. Zaczęły się w momencie kryzysu rosyjskiego w roku 1998, a pogłębiły równocześnie ze wzrostem stóp procentowych w latach 2001 - 2003 i polityką schładzania gospodarki.
Zdaniem banków problem Malmy polega na błędach w zarządzaniu i braku osoby, która odpowiadałaby za finanse firmy.
- Pieniądze na ratowanie Malmy trzeba wyłożyć natychmiast i ja mam takiego inwestora, który jest gotów to zrobić - powiedział "Rz" Michel Marbot. Inwestor pozyskany przez Malmę jest gotów zapłacić 26 milionów złotych za dług firmy w Pekao.
- Wartość masy upadłościowej Malmy szacowana jest na około 10 milionów - dodaje Marbot. Jego zdaniem propozycja francuskiej firmy Alpina Slavia, którą Bank Pekao SA popiera jako inwestora strategicznego, nie jest wiarygodna. Bo przecież Francuzi nie są w stanie w tak szybkim czasie zapłacić tak wiele za Malmę.
- Malma jest taką dziwną firmą, z której każdy partner wychodzi biedniejszy, niż był przed...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta