Wyższy wskaźnik - lepszy?
Pojawił się ostatnio pomysł, by przy formułowaniu celu inflacyjnego Rady Polityki Pieniężnej stosować inny niż dotychczas miernik inflacji, czyli ten, którym posługuje się Komisja Europejska. Z kilku względów uważam ten pomysł za chybiony.
Przy ocenie kryterium inflacyjnego KE stosuje zharmonizowany wskaźnik wzrostu cen konsumpcyjnych (HICP). Chodzi o to, by dane o inflacji we wszystkich krajach UE były w pełni porównywalne. Nie można do tego celu używać lokalnych wskaźników inflacji (CPI), gdyż są nieraz bardzo różnie skonstruowane. Poszczególnym składnikom "koszyka", na którego podstawie oblicza się te wskaźniki, w różnych państwach przypisuje się różne wagi, Eurostat natomiast mierzy wzrost cen konsumpcyjnych według koszyka takiego samego dla wszystkich.
Często obydwa wskaźniki różnią się od siebie tylko nieznacznie. Tak było w Polsce aż do początku tego roku. Pomiędzy rokiem 1997 a 2005 przeciętna bezwzględna różnica...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta