Muszę spojrzeć w niebo
Ben Sliney: Wszystko, niemal minuta po minucie. Najpierw kazali nam włączyć CNN, gdzie pokazywano, jak pierwszy samolot wbił się w World Trade Center. Nie wiedziałem, co się dzieje, przez chwilę myślałem, że to jakiś film. Według ostatniego raportu, jaki do mnie dotarł, zaginął nam samolot znajdujący się 40 mil na północ od Nowego Jorku. A potem na moich oczach w WTC uderzyła druga maszyna.
Co pan wtedy pomyślał?Już wiedziałem, że staliśmy się obiektem ataku, a samoloty zostały porwane przez jakąś organizację, która bardzo precyzyjnie zaplanowała akcję. Nie rozumiałem tylko, co się stało z załogą. Pracuję w awiacji od 1964 roku i przez te lata wielokrotnie spotykałem się z nieprawdopodobnym poświęceniem pilotów, którzy w awaryjnych sytuacjach potrafili złożyć w ofierze własne życie, żeby ograniczyć straty i tragedię na ziemi. Ciągle więc wracało pytanie: Dlaczego te...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta