Strzały w sklepie
W piątek właściciel warsztatu samochodowego w Raszynie powiadomił policję o kradzieży motoru. Zaraz po tym komunikat usłyszeli wszyscy policjanci. Po chwili poszukiwaną yamahę zauważył patrol na Gocławiu. Funkcjonariusze próbowali zatrzymać motocyklistę. Ten nie zareagował. Przy ul. Jantarowy Szlak porzucił sprzęt i dalej uciekał pieszo. Wpadł do pobliskiego sklepu meblowego i skrył się na zapleczu. Klienci w popłochu opuszczali salon. Uciekinier, widząc, że jest w potrzasku, próbował nożem zaatakować jednego z mundurowych. Wtedy partner policjanta strzelił do złodzieja. Trafił go w nogę. Rannego odwieziono do szpitala.
blik, rr