Zadecydują rezerwy
W czerwcu 2003, podczas eliminacji do poprzednich mistrzostw Europy, graliśmy ze Szwecją w Sztokholmie. Drużyna Kazachstanu przyleciała kilka dni wcześniej do Poznania, żeby sprawdzić kadrę Janasa. Poszło łatwo i przyjemnie, Polska strzeliła trzy bramki, żadnej nie straciła, a publiczność gwizdała, bo według niej wynik był zbyt niski i reprezentanci obijali się na boisku.
Po trzech latach z tamtego składu został tylko Jacek Bąk. Leo Beenhakker wiele by dał, żeby skorzystać z zawodników wtedy tak krytykowanych. Obecnej kadrze, przygotowującej się do dwumeczu z Kazachstanem i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta