Jak zadłużeni Łyżwińscy inwestują w leśniczówkę
Osadą interesowało się kilku miejscowych przedsiębiorców, ale prawo pierwokupu mieli pracownicy Lasów Państwowych. W czerwcu 2005 r. od Nadleśnictwa Grójec osadę kupili Danuta i Kazimierz Kuterowie. Jako byli pracownicy lasów mieli zniżkę - zapłacili niewiele ponad 20 tys. zł. Pół roku później - w grudniu 2005 r. - odsprzedali ją Błażejowi Łyżwińskiemu, synowi małżeństwa posłów. Kuterowie twierdzą, że odsprzedali osadę po takiej cenie, po jakiej kupili.
Całą operację przeprowadzono tuż przed wejściem w życie znowelizowanych przepisów ustawy o lasach państwowych. Od 1 stycznia tego roku nie wolno przez pięć lat odsprzedawać kupionych z ulgą majątków, a w razie odsprzedaży trzeba zwrócić równowartość ulgi. W tym wypadku 10 tys. zł. Mimo że Łyżwińscy znali te rozwiązania - sami nawet głosowali za tą ustawą - nie widzą nic złego w nabyciu osady przez syna. - Lasy powinny zostać sprywatyzowane - mówiła nawet "Rz" Wanda Łyżwińska.
Na dachu kogucik, przed domem basenikNa posesji widać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta