Układy dla Rzeczypospolitej
Obecny kryzys polityczny ma swoje źródło w wynikach zeszłorocznych wyborów parlamentarnych. Obie aspirujące do rządów partie "prawicy", PO i PiS, zdobyły podobną liczbę głosów, chociaż zwyciężyło PiS. Różnice programowe były znaczne, a zraniona miłość własna i podrażnione ambicje przywódców uniemożliwiły realizację oczekiwań elektoratu: zawarcia przez nie koalicji rządowej.
Jeżeli słusznie je interpretuję, dotyczyły one teoretycznie możliwego kompromisu, który obejmowałby przekazanie PO odpowiedzialności za politykę zagraniczną, finanse publiczne i w części za gospodarkę, zaś pozostawienie PiS spraw wewnętrznych, reformy wymiaru sprawiedliwości i służb specjalnych. Byłoby to rozwiązanie rozsądne, lecz okazało się nierealne. Zmusiło to PiS do szukania innych koalicjantów wśród partii "egzotycznych". To wpłynęło na politykę rządu, a także na jego, a przede wszystkim PiS, wizerunek polityczny. Odpowiedzialność za to ponosi nie tylko PiS, lecz również PO, o czym nie należy zapominać.
PRZECIEKI I DEMAGOGIAW...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta