Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zieleńce - pierwsze zwycięstwo

21 października 2006 | Polski oręż | WK
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Zieleńce - pierwsze zwycięstwo

W pościg za armią koronną Kachowski rzucił ok. 11-tysięczną dywizję gen. Herkulesa Morkowa, wspartą kozakami Orłowa, z zamiarem przegrodzenia Polakom drogi od Horynia, a przede wszystkim osaczenia i zagarnięcia polskiego taboru. Markow sprawnie wykonał ten manewr i był przekonany, że Poniatowski nie udzieli wsparcia oddalonemu taborowi. Wysłane patrole utwierdziły go w przekonaniu, że polskie zapasy łatwo padną ich łupem. Ku swemu zdziwieniu pod Zieleńcami natknął się na niebiorący dotychczas udziału w walkach trzytysięczny polski oddział generałów Ludwika Trokina i Józefa Zajączka, którzy ustawili swe siły na otoczonym uskokami pagórku wzdłuż drogi z Zasławia do Połonnego. Lewe skrzydło oparli o bagnistą nizinę, a prawą o skraj pagórka. Niestety, pozycja ta miała zasadniczą wadę. Z tyłu rozciągał się las, nie zostawiając wiele miejsca na rozwinięcie się nadciągających polskich posiłków, a niedoświadczeni wodzowie, jak to później tłumaczył Zajączek, wskutek roztargnienia nie obsadzili wsi Zieleńce, co srodze zemściło się na Polakach w pierwszej fazie bitwy. Rozstawiwszy jazdę na skrzydłach i piechotę w centrum, polscy wodzowie wezwali na pomoc księcia Józefa Poniatowskiego.

Nadciągający ok. godz. 6 rano Rosjanie ustawili szyki pod ogniem polskich armat. W centrum stanęły dwa bataliony...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3973

Spis treści
Zamów abonament