Bez kary za zabicie pedofila
Bouchat przyznał się do zabójstwa. W grudniu 2004 roku postanowił zabić swojego oprawcę - przybranego ojca, który niegdyś molestował go seksualnie. 59-letniego Christiana Malota zamordował za pomocą żelazka i kawałka drewna. Pomagał mu kolega, który zabił żonę Malota. Również jego sąd uniewinnił.
- Nie chcę, by ludzie myśleli, że można samemu wymierzać sprawiedliwość. Mogliśmy otrzymać bardzo wysokie kary - mówił Bouchat tuż po rozprawie. Jak przekonywał prokurator, oskarżony był pozostawiony sam sobie. Próbował szukać sprawiedliwości w sądach, ale bezskutecznie.
k.z., afp