Trzy dni wolności
W 1953 r., po śmierci Stalina, sytuacja na Węgrzech nie przystawała do żadnych klasyfikacji i definicji. Moje dwa lata pracy w [dzienniku] " Magyar Nemzet" - przyjęto mnie w 1953 r., a wyrzucono w 1955 r. - zbiegły się z okresem pierwszego premierowania [ Imre] Nagya. Nowy premier cieszył się ogromną popularnością w naszej redakcji. Nie chciał prywatyzować gospodarki, chodziło mu raczej o decentralizację. Opowiadał się za socjalistyczną praworządnością, co w normalnym języku oznaczało złagodzenie represji, a nie rządy prawa. Wcale nie dążył do wielopartyjnej demokracji w zachodnim stylu, chciał tylko bardziej ludzkiego systemu z jedną czy dwiema małymi partiami odgrywającymi drugorzędną rolę. Liczył, że kierowany przez jego zięcia Ferenca Jánosiego Patriotyczny Front Narodowy, który formalnie firmował " Magyar Nemzet" (Węgierski Naród), stanie się nowym ośrodkiem władzy i będzie kontrolował dominującą partię komunistyczną, nie podważając jednak jej tak zwanej kierowniczej roli. Słyszałem, że był titoistą czy narodowym komunistą, ale nie wiedziałem wówczas, co to naprawdę znaczy poza tym, że było zmianą na lepsze w porównaniu z dotychczasowymi rządami Mátyása Rákosiego. Nie trzeba dodawać, że program Nagya nie był ani...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta