Geniusz za maską erotomana
Dziwny facet. Przyglądałam mu się wielokrotnie na różnych festiwalach podczas konferencji prasowych. Ani przystojny, ani zgrabny, ani tajemniczy, ani dowcipny, ani specjalnie inteligentny. Przerzedzone włosy, z wiekiem coraz bardziej rozlana twarz. Obleśny stary satyr, który uwielbia mimochodem rzucać złote myśli w rodzaju: "Biorę viagrę tylko wtedy, gdy zabawiam się jednocześnie z kilkoma kobietami". Ale może to tylko maska? Bo przecież Jack Nicholson jest absolutnie genialnym aktorem. Tworzy kreacje porywające. Czasem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta