Ku Wilnu w śniegu i mrozie
Relikwie artylerzystów miały koła i lufy, i jak lapidarnie ujął Jaszowski: "były to nasze kosztowne sztandary, bo artyleria nie ma innych". Osłaniana za cenę ciężkich polskich strat Wielka Armia na drodze do Wilna przekształciła się w bezładną masę uciekinierów. Napoleon opuścił ją 5 grudnia w Smorgoniach i pojechał saniami do Paryża szykować się do rewanżu. W dobrym momencie, bo już...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta