W tekście reklamowym można nieco przesadzać
- Reklama ze swej istoty zawiera element zachęty, np. w postaci opinii o wartości produktu - mówi " Rz" prof. Jan Błeszyński z Uniwersytetu Warszawskiego. - Musi być jednak czytelne, że jest to opinia o walorach produktu, a nie informacja o jego cechach. Informowanie o nieistniejących cechach lub składnikach stanowi wprowadzenie odbiorcy w błąd. Jednym z elementów reklamy jest oczywiście pewna doza przesady, która jednak nie może wprowadzać w błąd co do właściwości reklamowanego produktu.
Proszek jakby z odplamiaczemKwestia dopuszczalnych granic reklamy pojawiła się w sporze o nieuczciwą konkurencję, jaki firma Procter & Gamble Operations Polska, producent proszku do prania Persil, prowadziła ze spółką z o.o. Henkel Polska, producentem innego znanego na rynku proszku, domagając się zakazania emitowania jego telewizyjnej reklamy. A brzmi ona tak: "Ariel...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta