Uznano mnie za obce ciało, które trzeba usunąć
Bronisław Wildstein: Próby odwołania mnie pojawiły się, zanim minął miesiąc od mego powołania, zresztą bez jakichkolwiek zarzutów. Podobnie zresztą i obecnie nikt nie formułował poważnych zarzutów - myślę, że dopiero teraz rada nadzorcza w pocie czoła pracuje, by wyprodukować jakieś uzasadnienie. Nieoficjalnie opowiada się różne głupstwa o spadku oglądalności i o spadku wpływów z reklam, co jest nieprawdą i można to udowodnić. Ale zaczyna się też opowiadać ogólnie o "nieporządku", o "chaosie", a z tego typu niekonkretnymi zarzutami trudno polemizować.
Czym naraził się pan, że od razu chciano pana odwołać?Od pierwszych dni pojawiały się różne konflikty. Często nie były wypowiedziane wprost, zarzuty pojawiały się w mediach, zwłaszcza jako opinie ludzi z rady nadzorczej. Myślę przede wszystkim o przedstawicielach LPR i Samoobrony, choć muszę powiedzieć, że zgłoszony przez Samoobronę pan Tomasz Rudomino zachowywał się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta