Spór o elektrownię w Ignalinie
Polskie Sieci Elektroenergetyczne liczą, że kwestia wysokości udziałów w planowanej elektrowni atomowej w Ignalinie na Litwie wyjaśni się podczas piątkowej wizyty w Warszawie premiera Litwy Gediminasa Kirkilasa. W połowie grudnia Polska, Litwa, Łotwa i Estonia zawarły porozumienie o powołaniu konsorcjum czterech firm, które przystąpią do projektu ignalińskiej elektrowni atomowej. Porozumienie przewidywało, że każda ze stron ma mieć po 25 proc. udziałów w tym przedsięwzięciu. Tymczasem w miniony piątek agencje prasowe, powołując się na wypowiedź Kirkilasa, napisały, że Litwa miałaby 34 proc. udziałów, a partnerzy, w tym Polska - po 22 proc.
pap, z.z.