Monachium przez wieki było miastem artystów
Uważa się jednak, że to właśnie surowi mnisi - benedyktyni, których ślady w tej okolicy sięgają VIII stulecia - dali nazwę temu radosnemu i swobodnemu miastu.
"Metropolia z sercem", chwalili swoje miasto jego radni. Od niedawna slogan reklamowy jest bardziej bezpośredni: "Monachium cię lubi". Coś w tym z pewnością jest, skoro badania prowadzone od lat dla ONZ regularnie plasują Monachium w pierwszej dziesiątce miast świata oferujących najwyższy komfort życia. Niemcy mówią o nim nieco prześmiewczo: "Milionowa wieś", ale w różnych ankietach deklarują, że chętnie by w tej wiosce zamieszkali.
Trudno się temu dziwić. Monachijczycy znani są ze swej otwartości i tolerancyjności (niemal 1/4 mieszkańców nie ma niemieckiego obywatelstwa). Panuje tu atmosfera przyjazna sztuce; niemały wpływ na to miało trwające ponad 700 lat nieprzerwane panowanie dynastii Wittelsbachów. To właśnie oni zapoczątkowali kolekcjonowanie sztuki na wielką skalę, wysyłając akwizytorów za granicę. Zawarte w 1679 małżeństwo córki elektora bawarskiego Maksymiliana I z Ludwikiem,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta