Amant wbrew schematom
Bardzo niemiło! Naprawdę było mi przykro, bo poznaliśmy się w Teatrze Powszechnym, gdzie przez wiele lat była etatową aktorką. Ustalenie hierarchii na planie było zaskakujące, ale tak to wymyślił Stanisław Tym. Ważny jest jeden szczegół. Co prawda Krystyna Janda zagrała w "Rysiu" sprzątaczkę, ale nie byle jaką, bo z mafijnymi koneksjami. Dlatego bardzo pewną siebie.
Jak dostał pan propozycję zagrania "Garnitura"?Stanisław Tym również był związany przez szereg lat z Powszechnym. Zawsze lubiłem jego opowieści - o Suwałkach, Polsce i Polakach. Spędziliśmy w bufecie kilka teatralnych wigilii. Kiedy większość kolegów wychodziła już do domów, zostawała silna grupa pod wezwaniem, m.in. Stanisław Tym, Jerzy Derfel przy pianinie i ja. Śpiewaliśmy piękne kolędy. Tę z "Misia" wykonywała Ewa Dałkowska.
Pan Stanisław lubi słuchać młodszych, czy raczej woli być przez nich słuchany?W świecie, który...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta