Wymiary sędziowskiej bezstronności
Sądy mogą tylko wówczas liczyć na wiarygodność i autorytet w społeczeństwie, jeśli działają w sposób bezstronny i niezawisły. Ale co to znaczy? Zdefiniowanie pojęć zdawałoby się najbardziej oczywistych i podstawowych zawsze jest najtrudniejsze.
W sumieniu sędziegoW orzecznictwie TK najtrudniej bodaj przychodziło zdefiniowanie pojęć prawo oraz prawo obowiązujące. Bezstronność to jest jednak na pewno nakaz unikania stronniczości i zarazem wymaganie (postulat i nakaz) obiektywizmu, bez względu na zewnętrzne lub wewnętrzne przesłanki i okoliczności. Niezależność sędziego od wszelkich presji zewnętrznych jest więc z pewnością warunkiem bezstronności, ale nie jest warunkiem wystarczającym. Bezstronny sędzia musi pozostawić na boku swoje osobiste preferencje i upodobania, musi być wewnętrznie bezstronny. Mówi o tym także orzecznictwo TK, pisali o tym ostatnio niezwykle mądrze Adam Strzembosz i Maria Stanowska w ważnej (i obawiam się niedostatecznie docenianej książce)...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta