Koniec sporu o nazwiska
Wczoraj premier Gediminas Kirkilas spotkał się z komisją przygotowującą projekt ustawy w tej sprawie. W środę dokumentem zajmie się na swym posiedzeniu rząd.
-W projekcie ustawy nie ma konkretnego zapisu pozwalającego Polakom czy przedstawicielom jakiejkolwiek innej mniejszości narodowej pisać nazwiska według narodowej pisowni. Dokument mówi ogólnie o pisowni łacińskiej, ale - jak wiadomo - łaciński jest podstawą dla pisowni większości języków, w tym polskiego. To, czego ustawa nie zabrania, jest dozwolone - skomentowała dla "Rz" projekt ustawy członkini rządowej komisji Jurate Palionyte.
Przyjęciu projektu sprzeciwia się antypolskie lobby na Litwie. O jego losach zdecyduje jednak postawa opozycyjnych konserwatystów z reguły udzielających wsparcia mniejszościowemu rządowi.
Robert Mickiewicz z Wilna