Czarna legenda grobu
W maju 1973 roku otwarto, nietknięty od chwili pogrzebu, grób Kazimierza Jagiellończyka. Do trumny król nie był ubrany - ciało przykryto tylko altembasem, ciężką jedwabną tkaniną przetykaną złotymi nićmi. W grobie odnaleziono fragmenty miecza, drewnianego jabłka i berła, a także korony wykonanej ze skóry. Ustalono, że król był dobrze zbudowany, wysokiego wzrostu (ok. 179 cm). Zbigniew Święch w książce "Klątwy, mikroby i uczeni" pisze, że w ciągu dwóch lat od chwili otwarcia grobowca zmarły cztery osoby uczestniczące w tym wydarzeniu, a w ciągu dziesięciu lat - piętnaście osób. Śmierć miała nastąpić na skutek chorób wywołanych przez znajdujący się w komorze grobowej grzyb aspergillus flavus (kropidlak żółty), produkujący groźną dla zdrowia aflatoksynę.
t. s.