Proces zabójców ormiańskiego dziennikarza
Proces zabójców ormiańskiego dziennikarza
Sześć miesięcy po zabiciu w Turcji ormiańskiego dziennikarza Hranta Dinka w Stambule rozpoczął się proces 18 podejrzanych o udział w tej zbrodni. Toczy się za zamkniętymi drzwiami, ponieważ główny oskarżony nie jest jeszcze pełnoletni. 17-letni nacjonalista Ogun Samast przyznał się już do zastrzelenia dziennikarza. Tłumaczył, że zrobił to, ponieważ uważał, iż Hrant Dink jest "wrogiem Turków". Dink wzywał do pojednania między Turkami a Ormianami. Nacjonaliści tureccy nienawidzili go m.in. za artykuły o masowych mordach na Ormianach na początku XX w. i określaniu ich mianem ludobójstwa. Zdaniem jego rodziny trudno mówić o uczciwym procesie, bo wśród oskarżonych nie ma przedstawicieli władz, podczas gdy tureckie służby bezpieczeństwa wiedziały, że nacjonaliści chcą zabić Dinka. Przed siedzibą sądu protestowało kilkaset osób, wznosząc okrzyki: "Wszyscy jesteśmy Ormianami". Zdaniem organizacji Human Rights Watch, proces będzie testem niezależności tureckiego sądownictwa. p.k., afp, ap