"Król Henricus zrobił Polsce psikus"?
Wielu publicystów rozumiało jej przymusowy charakter, a niektórzy nawet doszukiwali się winy... po polskiej stronie. Autor "Odjechania z Polski do Francyi Henryka króla polskiego" usprawiedliwiał jego postępowanie sytuacją we Francji i powtarzał zapewnienie, że "tego nie uczynił ani na wzgardę, ani z żadnej złej niechęci i owszem miłuje Polskę". Ciekawe, że rozczarowanie długo nie wpływało na wybory polityczne, skoro według Macieja Serwańskiego Walezy mógł łatwo wrócić na tron aż do jesieni 1575 roku. Inna rzecz, że jego zachowanie, a zwłaszcza wypowiedzi jego otoczenia, narobiły sporo złej krwi.
Z czasem nawet elekcji Henryka nie uznawano za błąd. O ile pierwotnie wskazywano na złe skutki niejednomyślnego wyboru, przy późniejszych sporach elekcyjnych wybór Francuza cytowano jako chlubne świadectwo szlacheckiej zgody. Oceny zmieniały się w zależności od bieżących wypadków, niezmiennie ostrzegano tylko przed francuską dyplomacją, wspominając, że "Henryk więcej obietnicami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta