Brudne strzykawki
Przez pół roku nie zostały wycofane z rynku jednorazowe strzykawki, mimo że prawdopodobnie były zabrudzone. Taką informację podaje dzisiejszy "Dziennik". Ministerstwo Zdrowia nie ma informacji, by któryś z pacjentów ucierpiał z tego powodu. - Lekarze niezwykle rzadko skarżą się Urzędowi Rejestracji Leków na nieprawidłowe działanie medykamentów czy środków medycznych - mówi "Rz" wiceminister zdrowia Bolesław Piecha. W zeszłym roku doszło do fatalnej pomyłki: w ampułkach, które miały zawierać lek na astmę, corhydron, znalazła się zwiotczająca mięśnie scolina. - Myśleliśmy, że po tamtej aferze pracownicy służby zdrowia będą bardziej uczuleni na wszelkie nieprawidłowości - mówi Piecha.
syl