Sukces po rosyjsku
W Pierwomajskoje nie ocalał ani jeden dom
Sukces po rosyjsku
Operacja wyzwolenia zakładników w Pierwomajskoje to stosunkowo mały sukces -- przyznał na sobotniej konferencji prasowej dowodzący akcją gen. Michaił Barsukow. Trzeba jednak pomiętać, że z małych sukcesów składa się jeden duży -- dodał. W chwili gdy szef Federalnej Służby Bezpieczeństwa wygłaszał w Moskwie te słowa, mieszkańcy Pierwomajskoje oglądali to, co pozostało z ich wioski. Nie ocalał ani jeden z 300 domów. Bydło rozszarpały pociski, zniszczone zostały wszelkie zapasy. 1, 2 tys. ludzi zostało zimą bez dachu nad głową. Straty oceniono na 90 mld rubli, czyli ok. 20 mln dol.
Gen. Barsukow miał się jednak czym pochwalić. Za sukces uznał zlikwidowanie 153 Czeczenów z oddziału Salmana Radujewa. Do tego celu wojska rosyjskie zaangażowały 2 tys. 414 żołnierzy, w tym doborowe jednostki antyterrorystyczne, jak "Alfa", "Witiaź" i "Wympeł" oraz użyli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta