Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kino jak hamburger

22 stycznia 1996 | Kultura | BH

Kino jak hamburger

Rozmowa z Williamem Friedkinem, reżyserem

W Stanach Zjednoczonych bardzo rzadko zdarza się, by reżyser zaczynał swoją karierę od pracy nad filmami dokumentalnymi. Tak jednak było w pana przypadku. Jak dzisiaj ocenia pan to doświadczenie?

Jestem pewien, że "Francuski łącznik" byłby zupełnie innym filmem, gdybym nie przeszedł przedtem przez doświadczenie dokumentu. Realizując reportaże i filmy dokumentalne reżyser musi się zorientować, że ani w życiu, ani w sztuce nie istnieje pełny obiektywizm. Miejsce, w którym postawi się kamerę, obrazy, które się pokaże i obrazy, których się nie pokaże -- to wszystko decyduje o wymowie filmu. Tę ideę -- ideę subiektywizmu wniosłem do filmu fabularnego. A także zaciekawienie światem, chęć oglądania przez obiektyw kamery rzeczywistości, chęć pokazywania jej bez upiększeń.

Podobno jest pan jednym z najszybciej pracujących reżyserów amerykańskich. To też przyzwyczajenie z czasów pracy w telewizji?

Zdecydowanie tak. Telewizja wymusza bardzo szybkie tempo pracy i ten nawyk w człowieku zostaje. Ale nauczyłem się także czegoś więcej -- potrafię robić filmy oszczędnie, przy użyciu bardzo skromnych środków. Nie potrzebuję supernowoczesnego sprzętu i ogromnej ilości światła.

W latach siedemdziesiątych Hollywood przeżywał ogromny kryzys....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 653

Spis treści
Zamów abonament