Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Homo telecommunicus

22 stycznia 1996 | Nauka i Technika | KK

Homo telecommunicus

Postęp technologiczny, jaki dokonał się w ciągu ostatnich dwóch dekad, spowodował, że systemy wymiany i obiegu informacji rozwijają się z niesłychaną prędkością. Ale, właściwie, po co? Czy wszystkie są niezbędne? Czy aby w dziedzinie łączności nie mamy do czynienia z przerostem komunikacyjnym, którego paradoksalnym skutkiem jest powstająca przepaść między ludźmi?

Nowa era

Telefonia bezprzewodowa to już banalna codzienność, można dzwonić do kogoś stojącego na przystanku autobusowym albo z szaletu. Zbanalizowała się poczta komputerowa, telekonferencje, sieci typu Internet. Już wkrótce terminale multimedialne pozwolą zarazem telefonować, wchodzić do bazy danych, korzystać z usług typu minitel, oglądać 500 kanałów telewizyjnych; takie rzeczy będą potrafiły proste aparaty. Bardziej skomplikowane będą wyposażone w piloty umożliwiające poruszanie się w dżungli programów, stacji i wyszukiwanie odpowiednich audycji. Aparatura pełniąca zarazem rolę telewizora, telefonu, komputera, minitela, faxu, wirtualnego ekranu, i Bóg jeden raczy wiedzieć jaką jeszcze, będzie reagowała na polecenia wydawane głosem, w różnych językach. Nadchodzi bowiem era nowego człowieka: Już nie tylko Homo electronicus, ale wręcz Homo telecommunicus. Tak jak...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 653

Spis treści
Zamów abonament