Stół z niewiadomą liczbą nóg
Wyborcze drogi "Solidarności"
Stół z niewiadomą liczbą nóg
"Solidarność" nadal zabiega o utworzenie szerokiego bloku ugrupowań niepodległościowych, w którym wielu działaczy, z przewodniczącym Marianem Krzaklewskim na czele, widzi jedyną możliwość odebrania sukcesu wyborczego SLD. Słabnie jednak wiara w sojusze z Unią Wolności i nie zażegnane są obawy, że "S" będzie musiała wybierać między Janem Olszewskim a Lechem Wałęsą.
O polityce łaskawiej
W środę Prezydium, a w czwartek Komisja Krajowa "S" omówią stanowisko związku na temat jego udziału w życiu politycznym. Dyskusje w tej sprawie trwają od lat: utworzyć własną partię polityczną (jak w Wielkiej Brytanii) , popierać jedno z istniejących ugrupowań (kraje skandynawskie) , włączyć się do szerokiej koalicji partii centroprawicowych czy zawierać doraźne kontrakty polityczne (USA) ?
Takie pytania zadał swoim członkom Zarząd Regionu Gdańskiego. Z ankietowania gdańszczan wynikło, że 80 proc. związkowców nie ma zaufania do żadnego z istniejących ugrupowań politycznych. Coraz bardziej zaś są przekonani do tego, że "S" powinna mieć wpływ na życie polityczne, by móc realizować swój program. Gdańscy związkowcy opowiedzieli się też raczej za integracją ugrupowań niż tworzeniem przez "S" własnej partii...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta