Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie powstrzymany upadek piłki

09 kwietnia 1996 | Świat | WK

Wielu Sudańczyków uważa, że kondycja rodzimego futbolu stale się pogarsza. W podobnym stanie znajduje się cały kraj.

Nie powstrzymany upadek piłki

Wojciech Klewiec

Każda akcja w polu niknie w tumanach kurzu, które spowijają piłkarzy. Wiatr niesie obłoki w stronę trybun. Nie wiadomo, co bardziej przeszkadza zawodnikom i widzom: pył czy upał. Niełatwo jest grać w piłkę nożną w Sudanie. Wielu Sudańczyków narzeka: z roku na rok z naszym futbolem jest coraz gorzej.

Kozy w metropolii

Z futbolem w Sudanie jest coraz gorzej nie tylko dlatego, że trudno znaleźć tu kawałek ziemi nadającej się do gry. Połowę sudańskiego terytorium zajmuje pustynia. Zielona murawa, która uchroni zawodników i widzów przed kurzem, w wielu zakątkach kraju pojawia się jako fatamorgana.

Pustynia daje się we znaki nie tylko piłkarzom. W stołecznym Chartumie na wielu ulicach, podobnie jak w całym kraju na wielu szosach, jeszcze nie położono asfaltu. W jednej z największych metropolii Afryki często zdarza się, że jezdnia o znakomitej nawierzchni nieoczekiwanie przechodzi w piaszczystą drogę. Wówczas samochód terenowy przestaje być wyłącznie kaprysem.

Dziwna to metropolia, oddalona od świata, na której ulicach przychodzi niekiedy grzęznąć w piasku, w której nie słychać zgiełku wielkiego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 720

Spis treści
Zamów abonament