Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Co gryzło Johnny’ego Deppa

25 lipca 2009 | Plus Minus | Barbara Hollender
Johnny Depp jako gangster John Dillinger w filmie „Wrogowie publiczni”
źródło: Universal Studios
Johnny Depp jako gangster John Dillinger w filmie „Wrogowie publiczni”

Z szalonego aktora niszowego zmienił się w hollywoodzkiego gwiazdora. Z rozrabiaki – w statecznego ojca rodziny

Polscy widzowie od tygodnia mogą go oglądać w gangsterskim filmie „Wrogowie publiczni”. – Kiedy miałem dziesięć lat, byłem zafascynowany postacią Johna Dillingera – mówi Johnny Depp. – Pewnie zresztą nie była to fascynacja zdrowa. Ale on miał w sobie coś niepokornego. Uruchamiał moją wyobraźnię.

Od występu w „Piratach z Karaibów” Gore Verbinskiego aktor należy do najbardziej kasowych gwiazd hollywoodzkich. Jego filmy zarobiły w samych Stanach 2,3 miliarda dolarów, na świecie – 4,8 mld.

Ale on sam wydaje się takim sukcesem zdziwiony. Kiedy kilka lat temu rozmawiałam z nim podczas festiwalu weneckiego, powiedział: – Sam nie mogę ochłonąć z szoku. Producenci uważali mnie raczej za aktora nadającego się głównie do kina niezależnego. Kiedy w 2006 roku Jerry Bruckheimer zaangażował mnie do „Piratów...”, szefowie wytwórni bali się, że zrujnuję im film. Podczas zdjęć bez przerwy chcieli oglądać nakręcone materiały. Wreszcie powiedziałem: „Albo zamieńcie mnie na kogoś innego, albo dajcie mi w spokoju pracować i nie wtrącajcie się do mojej roli”. Dokładnie wiedziałem, co chcę robić. I miałem nadzieję, że będę potrafił przekonać do siebie widzów.

Tak naprawdę stworzył na ekranie niemal antybohatera. Jack Sparrow jest tchórzem, facetem bez honoru, zdrajcą i półgłówkiem wywracającym oczami. Na dodatek wiecznie podpitym czy może naćpanym. Trudno się dziwić...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8379

Spis treści
Zamów abonament