Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nafaszerowani sztucznymi genami

08 września 2009 | Publicystyka, Opinie | Krzysztof Świątek
Krzysztof Świątek (fot: Tomasz Gutry)
źródło: Rzeczpospolita
Krzysztof Świątek (fot: Tomasz Gutry)

Badania przeprowadzone w Austrii i Francji dowiodły, że spożywanie żywności genetycznie modyfikowanej może prowadzić do nowotworów i bezpłodności. Dlatego już osiem europejskich krajów zakazało upraw GMO. Polski w tym gronie nie ma – pisze publicysta

W artykule „GMO nie wybije ludzkości” („Rzeczpospolita” z 21 sierpnia) Anna Piotrowska wyśmiała obawy związane ze spożywaniem produktów zawierających składniki genetycznie modyfikowane: „Kiedyś bano się czarownic, złych duchów, uroków. Dziś strach budzi GMO. Warto jednak pamiętać, że podłoże tego lęku jest całkowicie irracjonalne, a tak naprawdę chodzi o pieniądze”. Z tego efektownego retorycznie sformułowania prawdziwe są tylko trzy ostatnie słowa – w istocie „chodzi o pieniądze”.

Rośliny szkodnikoodporne

Koncerny biotechnologiczne, które stworzyły genetycznie modyfikowane rośliny, chcą czerpać jak największe zyski ze sprzedaży nasion i pasz. Chodzi np. o zmodyfikowaną kukurydzę zawierającą gen uodparniający ją na szkodniki. Ale czy rośliny, które odstraszają owady, wyrosłyby w środowisku naturalnym? Nie. I takie sztuczne ingerencje w środowisko nie mogą pozostać bez jego odpowiedzi. Przykładowo: rośliny GM wytwarzają mniej pyłku i dochodzi do niedożywienia pszczół, które giną.

A co oznacza dla człowieka wyginięcie tych pożytecznych owadów? – Co trzecia łyżeczka pokarmu, którą spożywamy, powstaje dzięki zapylaniu pszczół. Mechanizm działa tak: pszczoły zapylają kwiaty i powstaje masa roślinna. Nią odżywiają się zwierzęta, w związku z czym możemy powiedzieć, że produkcja zwierzęca też powstaje dzięki pszczołom – wskazuje dr Grażyna...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8416

Spis treści

Styl życia

Zamów abonament