Czy w Mariborze zaśpiewa gruba Murzynka
Jutro o 20.45 reprezentacja Polski gra ze Słowenią. Piłkarze walczą o awans na mundial, Leo Beenhakker wciąż w to wierzy, ale coraz trudniej mu ufać
Wczoraj w hotelu Habakuk w Mariborze Beenhakker wspominał, że w Trynidadzie i Tobago, gdzie pracował zanim objął reprezentację Polski, w trudnych momentach pocieszano się, że na szczęście jeszcze nie śpiewa gruba Murzynka. Grube Murzynki na Karaibach śpiewają głównie na pogrzebach.
Wszystko wskazuje, że Beenhakker wystawi jutro dwóch napastników
– Nie wiem, co daje mi wiarę, że w środę kibice w Polsce usiądą przed telewizorami nie po to, żeby zobaczyć upadek mój i całej drużyny, ale żeby cieszyć się ze zwycięstwa, które przedłuży nasze nadzieje. Ciągle wierzę w awans na mundial. Gdybym przestał, po meczu z Irlandią Północną...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta