PO celowo stawia na dryfowanie
Tusk będzie prezydentem, a Schetyna premierem – to prognozy znanej socjolog na 2010 r.
Rz: Co pani, jako nasz tradycyjny noworoczny gość, przewiduje na 2010 rok? Czy Donald Tusk zdecyduje się kandydować na prezydenta?
prof. Jadwiga Staniszkis, socjolog i politolog: Ciągle nie wiem. Ale jakaś konfiguracja z Janem Krzysztofem Bieleckim byłaby bardzo ryzykowna, choćby ze względu na głosy mówiące o sposobie jego funkcjonowania jako prezesa Pekao SA. „Gazeta Polska” napisała o tym bardzo konkretny artykuł, w którym podważa jego profesjonalizm. Sądzę więc, że układ Tusk prezydentem, a Bielecki premierem nie byłby tak łatwy do przeprowadzenia.
Jednak na początek ważne zastrzeżenie. Coś się stało ze sposobem uprawiania polityki w Polsce. Tak że naprawdę trudno jest przewidywać.
Skąd ta trudność?
Jest krótki horyzont czasowy politycznych decyzji i reaktywność na bodźce z różnych stron, brak politycznego projektu. Są chaos i doraźność. Brak koncepcji i dryfowanie. Co więcej, po stronie Platformy pojawił się nowy element. Mianowicie legitymizowanie się własną niemożnością. To znaczy uzasadnianie tego, że niewiele się dzieje, bo winny jest prezydent. Dryf jest świadomą strategią zdejmowania z siebie odpowiedzialności.
To już chyba się działo w 2008 roku?
Ale w ostatnich czasach stało się myślą programową Platformy. I stało się też coś w społeczeństwie – pojawiło się poczucie, że polityka niewiele może i nie warto od niej zbyt...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta