Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Mało kto tęskni za koroną

02 stycznia 2010 | Ekonomia | Andrzej Niewiadowski
Przed rokiem Słowacy powszechnie obawiali się skutków zastąpienia korony przez euro. Obawy okazały się nieuzasadnione. Ale gdyby nie kryzys zamiana walut byłaby jeszcze mniej bolesna
źródło: AP/CTK
Przed rokiem Słowacy powszechnie obawiali się skutków zastąpienia korony przez euro. Obawy okazały się nieuzasadnione. Ale gdyby nie kryzys zamiana walut byłaby jeszcze mniej bolesna

Przed rokiem Słowacy z lękiem żegnali się z koroną. Dziś wiadomo, że tragedii nie było

Wbrew społecznym obawom nie doszło do załamania słowackiej gospodarki. Nawet jeśli 71 procent obywateli uważa, że euro zmniejszyło ich dochody – zmalały wypłaty, podrożały artykuły spożywcze i usługi.

– Wprowadziliśmy euro w idealnym momencie. Wspólna waluta ustabilizowała słowacką gospodarkę. Weszliśmy do klubu bogatych – mówi „Rz” premier Robert Fico. – Po wejściu do strefy euro zmniejszyła się możliwość spekulacji walutowej, ustabilizował się kurs, a państwu łatwiej się zadłużać – twierdzi prezes Banku Narodowego Ivan Szramek.

Nie wszyscy się z tym zgadzają. – Wprowadzenie euro, gdy szalał kryzys gospodarczy, było dla Słowaków zbyt bolesne. Odnotowaliśmy największy spadek PKB z wszystkich krajów Grupy Wyszehradzkiej – uważa analityk UniCredit Jan Toth. I podkreśla, że sektor bankowy stracił 11 procent zysków, spadła produkcja przemysłowa, a wielu Słowaków straciło pracę z powodu osłabienia konkurencyjności gospodarki.

Zbędne groźby

Gdy 1 stycznia 2009 roku Słowacja wkraczała do strefy euro, premier Robert Fico groził grzywnami i więzieniem tym przedsiębiorcom, którzy chcieliby przy okazji zmiany waluty podnieść ceny. Ale nic takiego nie nastąpiło. Obawy przed drożyzną stłumił kryzys gospodarczy. Pod koniec br. inflacja zmalała do 0,2 proc. Rząd prognozuje nawet spadek...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8512

Spis treści
Zamów abonament