Miller o locie tupolewa
Polacy nigdy nie pytali Rosjan, czy lot Tu-154, który rozbił się pod Smoleńskiem, miał charakter wojskowy czy cywilny.
– Takie pytanie jest drugorzędne – ocenił wczoraj w TVN 24 szef MSWiA Jerzy Miller. Jego zdaniem niezależnie od paragrafów na gospodarzach i tak spoczywał obowiązek zapewnienia gościom bezpieczeństwa.
Tymczasem Rosjanie uważają, iż był to lot cywilny. Wówczas odpowiedzialność za decyzję o lądowaniu spada tylko na pilotów. W przypadku lotu wojskowego odpowiedzialni mogliby być również kontrolerzy z wieży.
Miller nie chciał odpowiedzieć, czy powinni oni zabronić Tu-154 lądowania w Smoleńsku.