![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Wielka mistyfikacja
Wielka mistyfikacja
Pani Frances Wood, historyk, kieruje działem chińskim British Library. Jej najnowsza książka zatytułowana "Did Marco Polo Go to China? " (Czy Marco Polo dotarł do Chin? ) -- wywołała ogromną wrzawę. Postawiona w niej teza brzmi sensacyjnie: słynny wenecjanin nigdy nie postawił stopy na chińskiej ziemi.
Rok 1298
W genueńskim więzieniu niejaki Rusticiano z Pizy siedzi wespół z kupcem weneckim Marco Polo. wenecjanin trafił do genueńskiego więzienia w wyniku zatargu między obu miastami. Obydwaj są rozmowni, jak na mieszkańców Italii przystało. Dla zabicia czasu Wenecjanin snuje wspomnienia z gigantycznej podróży, jaką odbył, opowiada o siedemnastoletnim pobycie na dworze i w służbie chana Kubłaja, wnuka Czingis-chana, władcy Mongołów panującego wówczas nad Azją i Chinami. Rusticiano z Pizy, słynny ówczesny autor kompilacji opowieści rycerskich znany z bujnej fantazji, redaguje pod dyktando opowiadającego monumentalną księgę zatytułowaną "Opisanie świata". Z kolei opowiadający nosi przydomek "Milion", ze względu na skłonność do przesady. Z tą księgą pod pachą, uwolniony wenecjanin powraca do swoich, księga staje się, bez najmniejszej przesady, bestsellerem, zaś Marco Polo zyskuje sławę.
Nie dotrwał do naszych czasów oryginalny manuskrypt dzieła, istnieje natomiast ponad 150 jego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
