W sprawie Ossolineum
W sprawie Ossolineum
Jan Nowak-Jeziorański
Niedawna podróż do Polski przyniosła mi znowu niespodzianki, których nie wymyśliłby żaden powieściopisarz. Czy można było wyobrazić sobie czterdzieści lat temu, że ówczesny dyrektor Rozgłośni Polskiej RWE będzie uczestniczyć w uroczystości przekazywania archiwów naszych audycji, między innymi z nagraniami Józefa Światły, polskim Archiwom Państwowym w sercu Warszawy?
Czy słuchając w czerwcu 1956 roku zapowiedzi Józefa Cyrankiewicza, że obetnie rękę każdemu, kto poważy się podnieść ją przeciw władzy ludowej, mogłem przewidzieć, że w czterdzieści lat później przemawiać będę do Poznania z tego samego, co on, studia i z tego samego fotela?
W Warszawie znalazłem się w chwili spełnienia innych, dawnych marzeń. Krakowskie Przedmieście przybrane było flagami Polski i Ukrainy, splecionymi ze sobą jakby w przyjacielskim uścisku. Byłem pod wrażeniem spontanicznej serdeczności, z jaką witany był prezydent niepodległej Ukrainy, Leonid Kuczma, serdeczności w pełni odwzajemnianej przez dostojnego gościa. Ta
manifestacja przyjaźni dwóch narodów,
które przez kilka wieków dzieliła wrogość, także było spełnieniem marzeń, które wydawały się zbyt odległe, by mogły się ziścić.
Byłem zawsze gorącym zwolennikiem pojednania i przyjaźni...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta