Węzeł przemyski
W stosunkach między Warszawą i Kijowem Przemyśl jest po prostu nie po drodze
Węzeł przemyski
Koniec czerwca. Prezydent Ukrainy Leonid Kuczma przemawia w Warszawie na sesji Zgromadzenia Narodowego. Mówi, że Ukraińcy nigdy nie zapomną, że Polacy jako pierwsi w 1991 roku uznali niepodległość Ukrainy. Stosunki polskoukraińskie są znakomite. Kuczma mówi, że Polska służy Ukrainie przykładem i pomocą w trudnym dziele integracji z Europą. Ukraina rozumie dążenie Polski do NATO, choć niechętnie widziałaby broń jądrową u swych granic. Prezydenci Polski i Ukrainy podpisują deklarację o partnerstwie strategicznym obu państw.
Kilka dni wcześniej, na zjeździe Związku Ukraińców w Polsce, wiceminister Kultury Michał Jagiełło wyraził ubolewanie (niektóre gazety pisały o przeprosinach) w związku z demontażem kopuły na kościele Karmelitów, byłej świątyni grekokatolickiej w Przemyślu. Demontaż -- rozpoczęty na zlecenie oo. karmelitów w kwietniu i zakończony w czerwcu -- wywołał protesty konserwatora generalnego w Warszawie, prezydenta Lwowa, a zwłaszcza kierownictwa Związku Ukraińców w Polsce. Ukraiński tygodnik warszawski "Nasze Słowo" tydzień w tydzień zamieszczał fotografie demontażu i protesty w tej sprawie.
Co mają ze sobą wspólnego Kuczma w Warszawie i kopuła kościoła w Przemyślu? Otóż mają dużo wspólnego....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta