Elegia o chłopcu nowojorskim
Piątka z Central Parku – pod takim hasłem historię tę znają Amerykanie, którzy w 1989 r. oglądali poruszeni telewizyjne doniesienia w sprawie brutalnego gwałtu na młodej biegaczce. Kobieta cudem przeżyła, a na ławie oskarżonych stanęło pięciu nastolatków. Wszystkich uznano za mniej lub bardziej winnych. Czterech z nich spędziło w poprawczaku od sześciu do siedmiu lat. Piąty – jedyny, który skończył 15. rok życia – trafił na 13 lat do więzienia dla dorosłych.
Sprawa była więcej niż wątpliwa i po latach stała się jedną z najgłośniejszych w historii Stanów Zjednoczonych, okrywając niesławą amerykański wymiar sprawiedliwości.
Tyle o sprawie, żeby nie zdradzić wszystkich zwrotów akcji. W naszych warunkach jest to wciąż możliwe, bo w USA jej przebieg jest znany co najmniej tak, jak nasza sprawa „mamy Madzi".
Dodać tylko trzeba, że zgwałcona biegaczka była biała i pracowała na Wall Street, a o gwałt i napaść oskarżono czarnoskórych oraz Latynosów z niezamożnych rodzin. Łatwość, z jaką chłopców skazano na podstawie wątpliwego materiału dowodowego, tłumaczona była po fakcie rasowymi uprzedzeniami i poszukiwaniem kozła ofiarnego wśród...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta