Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie wyręczajmy historii

01 października 1994 | Plus Minus | KD

Dwie ważne sprawy i jedna jeszcze ważniejsza

Nie wyręczajmy historii

Kazimierz Dziewanowski

Myślę, że jest już właściwy czas, by wrócić do dwóch spraw, które zbulwersowały opinię publiczną: polską i nie tylko polską. Sądzę, że trzeba do nich wrócić, bo spod nich wyziera trzeci, ogromny problem, bodaj najważniejszy polski problem doby obecnej. Bez rozwikłania go będziemy w naszej żegludze wciąż nadziewali się na podwodne rafy.

Najpierw chodzi o dwóch ludzi na przeciwległych biegunach: Mariana Zacharskiego i Ryszarda J. Kuklińskiego, lecz potem bardziej chodzi o trzecią sprawę, która wykracza poza owe dwie dotyczące indywidualnych losów.

Nie lekceważę oczywiście spraw pojedyńczych ludzi. Nienawidzę określeń jakie przez wiele lat wpajano i mnie, i moim rówieśnikom w Polsce: "Gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą", "Nie czas żałować róż, gdy płoną lasy", "Jednostka niczym" -- i tak dalej. Wszyscy mogliśmy się przekonać, że gdy nie kontroluje się rąbiących drwa, to poźniej trzeba gasić lasy. Zostaje pogorzelisko, na którym nie rosną ani róże, ani ludzie.

Nie o to więc chodzi. Do Zacharskiego nie mam nic. Ale mam -- do próby jego nominacji. Nasuwa ona sporo powodów do rozmyślań.

Nie jest całkiem jasne, kto o niej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 285

Spis treści
Zamów abonament