Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zaproszenie numer 10

30 stycznia 2009 | Tenis we Wrocławiu | Krzysztof Rawa
Jerzy Janowicz
źródło: Fotorzepa
Jerzy Janowicz

Dziesięć lat minęło, a lutowy turniej KGHM Dialog Polish Indoors trwa. W roku jubileuszowym, jak w poprzednim, ma pulę nagród 106 500 euro, co można przeliczyć na 140 tysięcy dolarów (plus tzw. hospitality, czyli wyżywienie i zakwaterowanie dla uczestników), czyli zupełnie dobrze, jak na challengery ATP w roku kryzysu na rynkach finansowych

Jaki będzie? Jak zawsze we Wrocławiu pojawi się grupa wiernych uczestników, którym blisko do stolicy Dolnego Śląska. Grupę tę otwiera, jak w ubiegłym roku, Francuz Nicolas Mahut, który od lat obiecuje dobry występ, ale na razie kończy się na obietnicach.

To interesujący tenisista. Wysoki (190 cm), dobra ręka do serwisu i woleja. Lepsze wyniki początkowo osiągał w deblu z Julienem Benneteau, ale w 2007 roku zdobył rozgłos, grając na trawie. Podczas londyńskiego turnieju na kortach Queen’s jednego dnia wygrał z Ivanem Ljubiciciem i Rafaelem Nadalem. W finale z Andym Roddickiem miał piłkę meczową. Miesiąc później w Newport, także na trawie, grał w finale z rodakiem, Fabrice’em Santoro i też przegrał, ale został zapamiętany jako jeden z ostatnich, którzy grają wedle kanonów klasycznego tenisa: serw i wolej. Może te ciągoty wzięły się z faktu, że był też juniorskim mistrzem Wimbledonu 2002, Australian Open wygrał wśród juniorów w deblu.

W 2003 roku zdobył miejsce w pierwszej setce rankingu ATP i próbuje wspinać się wyżej. Na razie nie udało mu się jednak przeskoczyć 40. miejsca na świecie. Może gubi go niecierpliwość, może nie docenia determinacji rywali. Do Wrocławia przyjeżdża piąty raz. Dwa razy grał w ćwierćfinale (2004 i 2006), w 2007 roku odpadł w drugiej rundzie,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8230

Spis treści

Po godzinach

Zamów abonament