Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Galimatias z uchwałami w spółkach

04 października 2010 | Prawo | Radosław L. Kwaśnicki
autor zdjęcia: Paweł Gałka
źródło: Fotorzepa

Czy na nieważność (nieistnienie) uchwał organów spółek kapitałowych można się powoływać już od chwili ich podjęcia, czy też zawsze trzeba czekać na prawomocny wyrok sądu – rozważa radca prawny, partner zarządzający w Kancelarii KWAŚNICKI, WRÓBEL & Partnerzy

Kodeks spółek handlowych jednoznacznie kreuje (doznającą drobnych wyjątków) zasadę, iż organy spółek kapitałowych (tj. zarząd, rada nadzorcza i zgromadzenia wspólników w spółce z o.o. i walne w spółce akcyjnej) podejmują rozstrzygnięcia w formie uchwał. Brak określonej uchwały implikować może niezwykłe doniosłe skutki, jak np: nieważność czynności prawnej dokonanej przez spółkę bez uchwały wymaganej przez ustawę (art. 17 § 1 – 2 k.s.h.) lub odpowiedzialność osób działających za spółkę bez uchwały wymaganej wyłącznie przez umowę lub statut spółki (art. 17 § 3 k.s.h.); bezskuteczne powołanie do zarządu spółki lub też odwołanie z jego składu; bezskuteczne podwyższenie kapitału zakładowego; brak skutku w postaci przejścia (nabycia) udziałów/akcji spółki, gdy umowa lub statut spółki wymaga zgody jednego z organów spółki (tzw. klauzula winkulacyjna) etc. Bardzo istotne dla praktyki jest więc wskazanie momentu, od którego można się powoływać na nieważność (nieistnienie) uchwały organu spółki. A tu trudno mówić o „zgodności poglądów”, co zresztą – jak wskazuję niżej – jest w pełni zrozumiałe.

SN: wyrok sądu niezbędny

Sąd Najwyższy już wielokrotnie wypowiadał się w tej materii i w poglądach swych jest tu dość stały. Znamienne jest przy tym stanowisko wyrażone w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8743

Spis treści
Zamów abonament