Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pruderyjna bajka z dreszczykiem, czyli najgorsza ekranizacja „Doriana Graya”

04 października 2010 | Kultura | Rafał Świątek

Najnowsza adaptacja powieści Oscara Wilde’a to kiczowaty horror

Kino i telewizja wielokrotnie sięgały po książkę irlandzkiego poety i dramaturga o mężczyźnie, który zachowuje młodzieńczy wygląd, choć jego dusza gnije. Film Olivera Parkera stanowi przykład, jak nie powinno się ekranizować losów XIX-wiecznego dandysa.

Do Londynu epoki wiktoriańskiej przybywa Dorian Gray (Ben Barnes), chłopiec z prowincji, który po dziadku odziedziczył wspaniałą rezydencję i pokaźny majątek. Nic zatem dziwnego, że zwraca na siebie uwagę...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8743

Spis treści
Zamów abonament