Cięcia, pchnięcia, prowokacje
Czwarte miejsce polskich szablistów, złoto dla Rosji
Cięcia, pchnięcia, prowokacje
Polscy szabliści przegrali z Włochami 37:45 mecz o brązowy medal igrzysk olimpijskich. Przedtem, w eliminacjach Norbert Jaskot, Rafał Sznajder i Janusz Olech pokonali 45:24 drużynę Korei Południowej, a w ćwierćfinale 45:42 Francuzów. W meczu o wejście do finału ulegli Węgrom. Złoty medal zdobyli Rosjanie (Stanisław Pozdniakow, Grigorij Kirienko, Siergiej Szarikow) pokonując Węgrów 45:25.
Bili się na szable, Polacy i Włosi. O brązowy medal dla drużyny. Był taki pomysł, żeby Włochów wnerwić ile się da. Mianowicie skuteczą obroną. Do tego jeszcze wrócę, lecz zanim opiszę, jak to było, opowiem, jak do tego doszło.
Najpierw Polacy wygrali z Koreą. Nie przyszło im to trudno. Koreańczycy dowiedzieli się niedawno, co to jest klinga i gdzie jest kosz. Od naszych się tego dowiedzieli, na zgrupowaniu w Polsce. Już potrafią trzymać szable właściwą stroną, ale jeszcze nie bardzo potrafią jej użyć. Potem wpadliśmy na Francuzów. (Przepraszam za tę liczbę mnogą, która może wydawać się niestosowna, bo ani Państwo, ani ja na żadnych Francuzów nie wpadaliśmy. Jednak szermierka to sport w narodzie polskim wyjątkowy. Skądinąd wszyscy przecież wiemy, że gdy nasz rodak gdzieś tam chwyta szablę w dłoń -- czy to pod Pskowem czy w Atlancie -- reszta...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta