Czy Egipt idzie w ślady Iranu
Demonstranci zwołali na dziś „marsz miliona”. Coraz większą rolę w protestach próbują odgrywać islamiści
Egipcjanie postanowili uświadomić władzom, jaką dysponują siłą. Mimo obowiązującej od 15. godziny policyjnej na placu Tahrir w centrum Kairu gromadziły się wczoraj tysiące ludzi. Wielu demonstrantów zapowiadało, że pozostanie tam przez całą noc, aby dziś wziąć udział w „marszu miliona”. Ma to być największa demonstracja od czasu wybuchu antyrządowych protestów tydzień temu.
– Są tu ekstremiści, liberałowie, muzułmanie i chrześcijanie. Po raz pierwszy jesteśmy wszyscy razem od czasu rewolucji z 1919 roku – mówił jeden z demonstrantów o imieniu Nauib, wspominając rewoltę przeciwko brytyjskim kolonizatorom.
Apel al Kaidy
Ale coraz więcej ekspertów obawia się, że w Egipcie może dojść do powtórki z Iranu, gdzie do upadku szacha w 1979 roku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta