Bez konkretnej prognozy
Piąty na świecie niemiecki producent paneli słonecznych (708,6 mln dol. wartości rynkowej) przewiduje, podobnie jak rywale, wzrost światowego rynku i zmniejszenie udziału na rodzimym, największym na świecie.
Nie podał jednak konkretnych liczb i stracił wczoraj we Frankfurcie 4 proc. W tym roku jego akcje zdrożały jednak o 23 proc., więc spadek mógł wynikać także z realizacji zysków przez inwestorów.
Wcześniej rywale: SolarWorld (Niemcy), Yingli Green Energy (Chiny) i SunPower (USA), ogłosili pozytywne oceny tego roku, wywołując skok akcji firm z branży po jej rekordowych wynikach z 2010 r.
Cięcie subwencji przez rząd w Berlinie zmniejszy jednak popyt w Niemczech. Q-Cells miał w IV kw. zysk EBIT 27,7 mln euro i obroty 387 mln. Analitycy liczą, że w tym roku obroty wzrosną do 1,4 mld z 1,35 mld w 2010 r. Sama spółka odmówiła podania liczbowej prognozy, twierdząc, że biznes będzie trudny.


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
