GIODO o inwigilacji pracowników
Są miejsca, w których monitoring załogi jest wskazany, ale w toaletach jest niedopuszczalny
- Inwigilacjapracowników to konflikt między interesem firmy a wolnością obywatela. Pracodawca chce płacić za wykonywanie pracy, dlatego tuż za plecami pracownika i na wprost jego komputera instaluje kamerę.
Dzięki temu może wyciągać konsekwencje, gdy zatrudniony zamiast pracować, czyta gazetę lub wchodzi na chat czy korzysta z facebooka. Co jednak z osobami, które nie naruszają pracowniczych obowiązków? Czy instalowanie monitoringu w miejscu pracy nie narusza ich osobistej wolności?
Odpowiada Rafał Wiewiórowski:
Niestety, nie ma jednej prawidłowej odpowiedzi.
Są sytuacje, w których monitoring w miejscu pracy jest wręcz wskazany, oraz takie, gdy całkowicie niedopuszczalny. Za uzasadnione uważam instalowanie monitoringu np. w kopalni diamentów albo kasie supermarketu, a za niedopuszczalne np. w toaletach czy umywalniach dla załogi.
Generalnie przy ocenie dopuszczalności stosowania przez pracodawcę środków nadzoru nad zatrudnionymi liczy się cel i adekwatność takiego działania oraz świadomość pracownika, że jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta